Rekolekcje dla każdego chrześcijanina to czas poświęcony na umocnienie swojej wiary i odpowiednie przygotowanie duchowe do Świąt Wielkanocnych. Organizowane są podczas Wielkiego Postu, co jeszcze bardziej pozwala na wyciszenie i przemyślenie swoich wewnętrznych spraw, rozwianie wątpliwości, zbliżenie się do Boga poprzez modlitwę. Pomagają nam w odnowie ducha i godnym przeżyciu nadchodzących świąt.

W naszej szkole rekolekcje rozpoczęły się 15 kwietnia i trwały trzy dni. Uczestnikami wydarzeń byli zarówno uczniowie, jak i nauczyciele wraz z księżmi. Dla ułatwienia organizacji młodzież została podzielona na dwie grupy rozpoczynające swoje spotkania o różnych godzinach.

Pierwszego dnia po apelu udaliśmy się do nowego kościoła na naukę rekolekcyjną poprowadzoną przez księdza Marka Bałwasa, który najpierw opowiedział nam swoją historię. Wspomniał o tym, że jeszcze będąc w seminarium, rozpoczął pracę z osobami niepełnosprawnymi. Szczególnie zapamiętał niewidomego chłopca, który marzył o tym, aby dotknąć morza. Ksiądz bez zastanowienia wziął go na ręce i wniósł do wody, dzięki czemu chłopiec mógł cieszyć się swoim pierwszym wejściem do morza. Od szesnastu lat ksiądz Marek również jest osobą niepełnosprawną, jednak pogodził się z wolą Pana, w dalszym ciągu realizuje Jego wolę i będąc na wózku inwalidzkim głosi Słowo Boże. Według ks. Marka poprzez pracę z niepełnosprawnymi Bóg przygotowywał go na zmierzenie się z własnym kalectwem.

Bohaterką kolejnej historii była Netka, która dzięki księdzu Markowi odkryła wartość czystości w związku. Po kilku latach od ich pierwszej rozmowy ks. Bałwas błogosławił jej małżeństwo, a ona dziękowała mu za to, że ukazał jej sens przestrzegania pewnych zasad. Ksiądz podkreślił, że życie w niezgodzie z Bogiem, drugim człowiekiem oraz sobą samym nigdy nie kończy się dobrze. Przytoczył przykład kobiety, która dopuściła się aborcji, ponieważ nakłonił ją do tego partner. Jak się okazało, zostawił ją potem, a jego słowa o miłości były puste. Warto uświadomić sobie, że postępowanie według przykazań Bożych jest bardzo ważne, buduje naszą moralność, uspokaja nasze sumienie. Bardzo łatwo jest zejść na złą drogę, codziennie jesteśmy zmuszeni do wewnętrznej walki. Szatan próbuje dobrać się do nas ze wszystkich możliwych stron: poprzez muzykę, otoczenie, używki, a nawet potrafi wykorzystać miłość jako pretekst do grzechu. Ksiądz Marek ukazał nam miłość jako coś bezwarunkowego, dar od Boga. Nawet jeśli wszyscy odwróciliby się od nas, to Jezus zawsze pozostanie naszą ostoją, będzie nas zawsze kochać.

Po spotkaniu z księdzem rekolekcjonistą udaliśmy się do klas na film pt. „Oskar i pani Róża” opowiadający przykrą, ale jednocześnie piękną historię chłopca, któremu nie było dane w pełni wykorzystać życia. Oskar chorował na białaczkę i wiedział, że wkrótce umrze. Idąc za radami pani Róży, która była dla chłopca ogromnym wsparciem, postanowił przeżyć każdy z pozostałych dni życia, jakby to było dziesięć lat. Swoje rozterki i obserwacje zapisywał w listach do Pana Boga. Na końcu Oskar umiera, jednak zdołał wykorzystać ostatnie dni i zaznać radości. Film pokazał nam, jak godnie oraz szczęśliwie można przeżyć swoje życie, nawet jeśli jest krótkie i przepełnione bólem. Po filmie wracaliśmy do domów z wieloma myślami nad sobą samym i swoim postępowaniem.

W drugi dzień rekolekcji po apelu udaliśmy się do sanktuarium, gdzie ksiądz Marek Bałwas wraz z diakonem Pawłem Bróżkiem odprawili nabożeństwo pokutne. Została przeczytana przypowieść o synu marnotrawnym, która mówi o Bożym miłosierdziu. Młodszy syn, chcąc żyć samodzielnie, opuścił dom ojca, a następnie stracił majątek, który od niego otrzymał. Wtedy postanowił wrócić do ojca i błagać o wybaczenie. Syn marnotrawny to każdy grzesznik, który pod ciężarem swoich win wraca do Boga Ojca z nadzieją na odkupienie. Bóg zawsze nam je da, jeśli szczerze będziemy tego chcieli i będziemy gotowi na poprawę. Ksiądz rekolekcjonista ponownie radził nam odrzucenie życia w nieczystości, niesięganie po używki, przestrzeganie zasad życia chrześcijańskiego. Zachęcał nas do uczestnictwa w spowiedzi świętej, ponieważ jest to klucz do życia w zgodzie ze samym sobą, bliźnim oraz Bogiem. Przystępując do sakramentu pokuty, należy odrzucić wstyd i niepokój, gdyż jest to sposób szatana na odciągnięcie nas od konfesjonału.

Ksiądz Marek mówił też o przebaczaniu. Twierdził, że brak przebaczenia, zwłaszcza sobie, jest pierwszym krokiem w stronę depresji. Wiele osób za namową księdza skorzystało z możliwości spowiedzi. Następnie w ciszy modliliśmy się podczas adoracji. W tej chwili każdy mógł indywidualnie porozmawiać z Bogiem. Mieliśmy czas na przemyślenie własnego postępowania, czym chcemy kierować się w naszym życiu i jak chcemy, żeby wyglądało.

Po zakończonym nabożeństwie udaliśmy się na główny korytarz, aby przeżywać drogę krzyżową. Głośna i wspólna modlitwa sprawiła, że po raz kolejny mogliśmy odtworzyć w głowie obraz tego, ile Jezus wycierpiał z miłości do nas wszystkich.

Zwieńczeniem spotkań rekolekcyjnych była msza święta odprawiona trzeciego dnia w Sanktuarium Matki Bożej Wspomożenia Wiernych. Ks. Marek Bałwas stwierdził, że dla nas te rekolekcje dopiero się zaczynają, ponieważ jest to pierwszy dzień naszego nowego życia, o ile zechcemy naprawdę je zmienić. Człowiek nieustannie upada, ale musi się ciągle podnosić i zaczynać od początku swoją wędrówkę do Boga. Nie wolno zwątpić w Boże Miłosierdzie, ale nie wolno też zapomnieć, że piekło istnieje naprawdę, czemu dała świadectwo siostra Faustyna w „Dzienniczku”.

Ksiądz dyrektor Mirosław Gajda podziękował ks. Markowi za duchowe przewodnictwo podczas tegorocznych rekolekcji, za poruszające świadectwa wiary i modlitwę, z kolei ksiądz Marek udzielił wszystkim szczególnego błogosławieństwa, które – mamy nadzieję – pomoże nam wzrastać w wierze i miłości do Zbawiciela.

 

Tekst: Justyna Witkowska
Foto: ks. Paweł Gacek