W podziemiach kościoła pod wezwaniem Matki Bożej Niepokalanej i klasztoru oo. Franciszkanów w Harmężach mieści się wystawa Mariana Kołodzieja, którą obejrzała pierwsza grupa uczniów Salezjańskiego Internatu w dniu 14.03.2022 roku. Poeta Zbigniew Herbert napisał o niej „Sztuka jest bezradna wobec tego, co człowiek zgotował człowiekowi”.
Rysowane ołówkiem prace autora są światkiem obozowej apokalipsy. Trafił on do obozu Auschwitz jako kilkunastoletni chłopiec z pierwszym transportem więźniów. Przez kilkadziesiąt lat milczał na temat swojej obozowej przeszłości. Po ciężkiej chorobie rozpoczął rysowanie, chciał oddać hołd tym wszystkim, którzy odeszli. Autor ukazał całemu światu obozową apokalipsę, pragnął ocalić ją od zapomnienia. W czasie wystawy przeszliśmy wstrząsającą Drogę Krzyżową, misterium śmierci i życia, dobra i zła, rozpaczy i nadziei. Marian Kołodziej był światkiem dobrowolnego zgłoszenia się św. Maksymiliana Kolbe na śmierć zamiast wyznaczonego współwięźnia, to daje nadzieję, umacnia miłość i wiarę.
Po obejrzeniu wystawy przeżyliśmy ogromne wzruszenie. Kl. Piotr Bednarczyk poprowadził modlitwę za zmarłych, a ks. dyrektor Mirosław Gajda udzielił nam błogosławieństwa. Pragniemy, aby to miejsce umacniało pokój i pojednanie i chcemy krzyczeć: Nigdy więcej wojny!
Antoni Kuźma
Foto: Bartłomiej Michałek