W dniach 24 – 25 września świętowaliśmy w naszej parafii i mieście Oświęcim potrójny jubileusz 70 lat utworzenia parafii i 25 lat rekonsekracji i ustanowienia sanktuarium Matki Bożej Wspomożenia Wiernych.

 

W sobotę 24 września po mszy świętej wieczornej, której przewodniczył ks. Marcin Kaznowski prowincjał krakowskich salezjanów – w scenerii wieczornej na Placu św. Jacka odmówiliśmy różaniec święty poprowadzony przez parafian kościoła Miłosierdzia Bożego na Zasolu, a następnie wyśpiewaliśmy w Sanktuarium w postawie stojącej, w sposób uroczysty i podniosły – przepiękny Akatyst ku czci Bogurodzicy Matki Bożej Częstochowskiej, poprowadzony przez śpiewaka operowego Jana Pawła Nowackiego z pełnym pasji udziałem chórzystów Scholi Canticum.

W niedzielę 25 września główne uroczystości jubileuszowe rozpoczęły się uroczystą mszą świętą o godz. 13 koncelebrowaną przez biskupa ordynariusza diecezji bielsko-żywieckiej Romana Pindla. W trakcie mszy świętej biskup poświęcił nową drewnianą chrzcielnicę. W mszy świętej jubileuszowej uczestniczyło wielu zaproszonych szacownych gości, w tym byli proboszczowie i zasłużeni kapłani, którzy w przeszłości pracowali w naszej parafii.

Po zakończeniu mszy świętej uczestnicy tłumnie przeszli na teren ogrodów salezjańskich na zaplanowany jubileuszowy festyn parafialny, który zapoczątkowany został odśpiewaniem przy akompaniamencie orkiestry salezjańskiej, hymnu jubileuszowego, do którego muzykę i słowa napisała nasza utalentowana parafianka Jolanta Zapała, a następnie wręczeniem statuetek dla osób zasłużonych dla parafii. Cały festyn profesjonalnie poprowadziła wspomniana już Jolanta Zapała.

Festyn był to czas radosnego spotkania parafian, serdecznych rozmów i wspomnień z kapłanami pracującymi w przeszłości w naszej parafii. Nasz duch radował się muzyką w wykonaniu orkiestry salezjańskiej, zespołu muzycznego Fausystem oraz orkiestry Śleszowic.

Nie zabrakło też niczego dla ciała. Można było napić się kawy, herbaty, a  popularnością cieszyła się woda z saturatora serwowana przez pracowników Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. Smakowaliśmy pyszne domowe ciasta upieczone przez nasze zdolne parafianki, jedliśmy tort, prażone, bigos i grilowane kiełbaski, a ku radości najmłodszych była wata cukrowa, popcorn, paluszki i drobne zakąski. Organizatorzy nie zapomnieli o dzieciach, dla których przygotowano różne atrakcje: malowanie twarzy, bańki mydlane, dmuchańce i występ iluzjonisty. Popularnością cieszyły się zabawy ruchowe dzieci ale i dorosłych, niektóre żywiołowo poprowadzone przez samego proboszcza Ks. Łukasza Krysmalskiego.

Wielu parafian wyrażało zdanie, że ten festyn był bardzo potrzebny, aby od nowa zacząć budować relacje międzyludzkie we wspólnocie naszej parafii, zamarłe po czasie pandemii, a także zwyczajnie cieszyć i radować się w niedzielne popołudnie świętując Dzień Pański.

Tekst: Małgorzata Potaczek

Foto: Małgorzata Latawiec