Czas świąteczny w dziele salezjańskim w Oświęcimiu to niezliczone spotkania opłatkowe, kilogramy dekoracji i niezliczone drzewka choinkowe, ale w noc Bożego Narodzenia zapanowała cisza…
W półmroku Kościoła, rozjaśnionego tylko żarzącymi się lampkami choinkowymi rozbrzmiała „Cicha noc”. Śpiew – najpierw cichy, potem głośniejszy i uroczystszy – rozległ się w całym Sanktuarium. Podczas uroczystej pasterki wspólnota salezjańska razem z parafianami, młodzieżą i zgromadzonymi sympatykami naszego dzieła i członkami rodziny salezjańskiej przywitała Nowonarodzonego Zbawiciela.
Po Eucharystii przyszedł czas na wspólne kolędowanie z parafianami w świątyni, które przeniosło się na plac Jacka. Tam w blasku ogniska, przy dźwiękach kolęd oraz kosztując świątecznego grzańca i tradycyjnego kakao wszyscy składali sobie życzenia.
Przyszedł czas na świętowanie – tak jak w każdej rodzinie, również w tej zakonnej – przy stole. W trakcie adwentu współbracia z naszej wspólnoty nagrywali i opowiadali w internecie adwentowe bajki. Jednak to co wydarzyło się w te Święta to nie bajka, tylko prawda! Bóg się narodził!